Ostatnio powstała czapeczka z uszkami, która wygląda tak:
Niezła mina co?:)
Oczywiście zrobiłem myszkę Mini jak na dziewczynką pzystało, ze śliczną słodziakową wstążeczką, no ale jak już same wiecie, moja dziewczyna jest chłopczycą i zażądała myszki Miki a nie Mini i wszelkie ozdoby musiały zniknąć:(
Dziewczyny jeszcze jedno, przepraszam bardzo że ostatnio nie zostawiam komentarzy na waszych blogach ale niestety coś się porobiło i moje kom. poprostu znikają, choć nie wierzę w czary;)
Mam nadzieję że problem niedługo zniknie iiiiii uwierzę w czary?:)
pozdrawiam was serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze:*
zdjęcie numer dwa.... BOSKIE!
OdpowiedzUsuńTwoja córcia jest rewelacyjna, piękne zdjęcia!!! Czapeczka bardzo fajna. Pozdrawiam Cię serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńCudna mina , czapka oczywiście też .
OdpowiedzUsuńŚwietna Ta Twoja dzieciaczyna , ten błysk w oku , te miny .... Rewelacja.
Powodzenia z komputerem:)Miki super!:)
OdpowiedzUsuńMinka nie ma co bojowa. Czapka superowska, a ja jeszcze nawiążę do myszki z poprzedniego posta, jest boska. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńThis is so sweet, Is that your child is very cute
OdpowiedzUsuńsuper Mysia :-))))))
OdpowiedzUsuńobledna czapa :))
OdpowiedzUsuńWitam Cię Asiu, dzięki za odwiedzinki. Jestem z rewizytą:)))) I bardzo tu fajnie. Słodka ta Twoja Myszka. Ja nigdy nie filcowałam nic i podziwiam dziewczyny, które wiedzą jak się za to zabrać:) Pozdrawiam:)E
OdpowiedzUsuń