środa, 18 maja 2011

work in progres

taką głowę sobie ufilcowałam, ale czy będzie ciąg dalszy ? nie wiem.... brak natchnienia... narazie

czwartek, 5 maja 2011

na słodko;)

a tu coś na osłodzenie dzisiejszego wieczorka:)
no to może jeszcze jedno
lizaki dla Mati ufilcowane na mokro(kręciołki) i na sucho (kwiatki)
takie oto zabaweczki zrobiłam dla mojej córeczki.
Teraz muszę zabrać się za cukierki i ciasteczka, bo takie fajniejsze od plastiku, no i zdrowsze od prawdziwszych, a już napewno tak szybko nie znikną:)

niedziela, 1 maja 2011

Misia polarnisia

taka sobie wyszła ostatnio z pod mojej igiełki misia.
oto misia baletnisia, tak jakoś mi się to rymuje dzisiaj:)


czerwona kokardka na uszku
czerwona kokardka na brązowej spódnisi
no i gotowa by iść na balety:)
tylko jakiegoś przystojniaka brak:(
wiem, wiem kochane jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, ale podobnie jak niektóre z nas zbieram na aparat (jeszcze)a jak na razie zdjątka pstrykam z telefonu!! więc wybaczcie:( liczę na waszą wyrozumiałość.
Myślę jednak że coś tam jednak widać?!
a odbiegając od tematu,
oto jeszcze jedna baletnica
z której jestem najbardziej dumna!!!
w związku z disiejszą nie najlepszą pogodą wybrałyśmy się na plac zabaw, ale była pyszna zabawa:)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...