Rodzinnie poczyniliśmy pociąg dla księżniczki.
Szukaliśmy w sklepie pociągu dla księżniczki, niestety bez owocnie:(
wszystkie pociągi świetne, ale żadnego dla księżniczki!
No tymbardziej dla księżniczki bohaterki.
Kupiłam jej lody siedzimy na ławce,
rozmawiamy.....
No bo jak to mamo pociągi są tylko dla chłopaków?
Ja nie chcę dla chłopaków!
Ja chcę dla księżniczki!
Ja jestem księżniczka bohaterka!
hmmmmmmmm więc tata zbił deseczki
martynka pomalowała na księżniczkowy kolor;)
mama ozdobiła, choć łatwo z kryształkami nie było oj nie!
no i mamy rodzinnie poczyniony, pociąg bohaterki- księżniczki;)
Sprawa jest na tyle fajna że napewno jeszcze poczynimy następne wagoniki, i być może następny pociąg. Kto wie...
co sądzicie?
Co myślicie
pozdrawiam Asia
Wow! Pomysłowe, ale czy fakt że nie ma "księżniczkowych" pociągów nie jest toszkę dyskryminacją? ;-) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł.a pociąg jak najbardziej "księżniczkowy" i koniecznie musi być więcej wagoników dla przyjaciół księżniczki :) :)
OdpowiedzUsuńPociąg jak się patrzy! Żadna księżniczka - bohaterka by się go nie powstydziła :)
OdpowiedzUsuńSuper pociag:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Świetny pociąg,a jeszcze przez mamę i tatę zrobiony-SUPER!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie Wam wyszedł!!! Co praca w zespole, to w zespole i jeszcze takim rodzinnym, piękny!!!Podziwiam!!! Pozdrawiam i udanego dnia życzę:)))
OdpowiedzUsuńNo piękny i jak najbardziej księżniczkowy :)
OdpowiedzUsuńCudowny księżniczkowy pociąg
OdpowiedzUsuń