sobota, 23 lutego 2013
Zaczarowane miasto
Uwielbiam Wrocław, i co jakiś czas tam wracam:)
Tym razem padło na zimę i wcale się nie rozczarowałam.
Zima we Wrocławiu wcale nie jest nudna.
Niestety nie mogłam się zdecydować na jedno lub dwa zdjęcia, w związku z tym pokazuje wam małą składankę magicznego miejsca gdzie ciągle jeszcze latarnik zapala nocą latarnie, a kamieniczek nikt nie zmienia i pomimo że ostatni raz byłam tam dziesięć lat temu z łatwością mogłam się odnależć. Nie, to wcale nie jest żle, chwalę to miasto zza to , że jest ono jak mój stary przyjaciel, zawsze ma mi coś do opowiedzenia, ale nigdy nie sprawia że czuję się zagubiona... Myślę że wiecie o co mi chodzi:)
Wiele miłych zaskoczeń, (np: komunikacja, na bardzo wysokim poziomie)i żadnego rozczarowania.
Już tęsknie mój kochany, dobry, stary Wrocławiu:)
Ślę buziaki i życzę miłego weekendu:*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń